Sąd Boży wybawieniem Izraela 
35
1 Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia
1, 
niech się raduje step i niech rozkwitnie! 
2 Niech wyda kwiaty jak lilie polne, 
niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. 
Chwałą Libanu ją obdarzono, 
ozdobą Karmelu i Saronu. 
Oni zobaczą
2 chwałę Pana, 
wspaniałość naszego Boga. 
3 Pokrzepcie ręce osłabłe, 
wzmocnijcie kolana omdlałe! 
4 Powiedzcie małodusznym: 
«Odwagi! Nie bójcie się! 
Oto wasz Bóg, oto - pomsta; 
przychodzi Boża odpłata; 
On sam przychodzi, by zbawić was». 
5 Wtedy przejrzą oczy niewidomych 
i uszy głuchych się otworzą. 
6 Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń 
i język niemych wesoło krzyknie. 
Bo trysną zdroje wód na pustyni 
i strumienie na stepie; 
7 spieczona ziemia zmieni się w pojezierze, 
spragniony kraj w krynice wód; 
badyle w kryjówkach, gdzie legały szakale 
- na trzcinę z sitowiem. 
8 Będzie tam droga czysta, 
którą nazwą Drogą Świętą. 
Nie przejdzie nią nieczysty, <gdy odbywa podróż>, 
i głupi nie będą się tam wałęsać. 
9 Nie będzie tam lwa, ni zwierz najdzikszy 
nie wstąpi na nią ani się tam znajdzie, 
ale tamtędy pójdą wyzwoleni. 
10 Odkupieni przez Pana powrócą, 
przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, 
ze szczęściem wiecznym na twarzach: 
osiągną radość i szczęście, 
ustąpi smutek i wzdychanie.